W dzisiejszych czasach jest coraz więcej małżeństw, które nie decydują się na posiadanie dzieci. Jest to ich w pełni świadoma decyzja, bardzo często niezrozumiana i nieakceptowana przez otoczenie. Polaków zdecydowanie nie można zaliczyć do narodów tolerancyjnych. W naszej świadomości społecznej ciągle jeszcze panuje przekonanie, że jedyny i słuszny model życia to taki, gdy ludzie wchodzą w związek małżeński i niedługo potem rodzą im się dzieci.
Jeśli ktoś decyduje się na samotne życie czy nie chce mieć dzieci bardzo często jest niezrozumiany i co gorsze krytykowany. Ludzi, którzy świadomie decydują się nie mieć dzieci określa się mianem egoistów, wygodnickich, a także niedojrzałych. Często zarzuca się małżeństwom bezdzietnym, że są niedojrzałe psychicznie, bo boją się podjąć odpowiedzialności za drugiego człowieka. Tymczasem rzeczywistość często wygląda zupełnie inaczej.
Powody rezygnacji z roli rodzica są bardzo różne. Bywa, że takie decyzje podejmują osoby wychowywane w toksycznych rodzinach, które nie miały dobrych wzorców i czują, że nie sprawdzą się w roli rodziców. Na dzieci nie decydują się także osoby, które bardziej cenią sobie swoją karierę zawodową czy naukową i mają oczywiście do tego prawo. Wreszcie jest cały szereg osób, które dzieci zwyczajnie nie lubią i po prostu nie czują potrzeby ich posiadania. W tej sytuacji decyzja o nieposiadaniu dzieci jest uzasadniona, bo lepiej zrezygnować z zakładania rodziny niż skazywać małego człowieka na nieszczęśliwe dzieciństwo i posiadanie rodziców, którzy nie potrafią się cieszyć z potomstwa.
Jest także duża grupa małżeństw, które długo zwlekają z decyzją o dziecku a gdy już do niej dojrzeją okazuje się, że jest za późno i z powodów medycznych posiadanie dziecka jest niemożliwe. Jak widać powodów nieposiadania dzieci może być wiele warto jednak z tolerancją podchodzić do osób, które takie decyzje podejmują. Szczególnie, że zazwyczaj nie znamy przesłanek, którymi się one kierują. Każdy z nas indywidualnie odpowiada za to, jak ułoży swoje życie i nie należy krytykować cudzych wyborów tylko, dlatego, że odbiegają od naszej wizji życia.