Jak radzić sobie z buntem dwulatka?

jak radzić sobie z buntem dziecka
jak radzić sobie z buntem dziecka

Jak poradzić sobie z buntem dwulatka?

Ciągłe krzyki, napady złości i ataki histerii – to codzienność mam, które do czynienia mają z dwulatkiem, który właśnie przechodzi bunt rozwojowy. Zdaniem pediatrów i dziecięcych psychologów, tak przykre zachowania najmłodszych są całkowicie normalne, świadczą po prostu o kolejnej fazie jego rozwoju. Nigdy jednak nie należy ich ignorować, zadaniem rodziców jest raczej pomóc dziecku, by jak najbardziej łagodnie mogło przejść przez ten często przykry etap.

Bunt dwulatka może objawiać się w różny sposób. Do charakterystycznych objawów zaliczyć można na pewno wymuszanie płaczem. Dziecko jest po prostu niecierpliwe, nie zawsze rozumie, że czegoś nie wolno, czegoś nie wypada, zwroty „nie teraz”, „za chwilę” czy „później” w ogóle nie są przez nieakceptowane. W razie odmowy swojego żądania, maluch potrafi rzucić się na podłogę, walić pięściami czy tupać nogą. Taka sytuacja może zdarzyć się zarówno w domu jak i miejscu publicznym i należy mieć to na uwadze.

Co więc powinien zrobić rodzic w takiej sytuacji? Na pewno nie ulegać ani nie tłumaczyć. Uleganie umocni tylko aprobatę jego postępowania, tłumaczenie podczas ataku złości nic nie zmieni, bo do dziecka i tak nic nie dotrze. Niedopuszczalna jest przemoc, za to przyda się mocne przytulenie, dopiero kiedy malec się uspokoi będzie można wytłumaczyć mu jego złe zachowanie.

A co zrobić, kiedy dziecko krzyczy, bije, gryzie i kopie? Niestety, takie zachowania zdarzają się notorycznie, gdy malec przechodzi bunt 2 latka. Jako rodzic, nigdy nie powinniśmy dawać najmłodszym przykładów przemocy. Agresja budzi agresję a zachowania impulsywne będą ją jeszcze bardziej podsycać. Silnym uściskiem należy powstrzymać dziecko przed atakiem a kiedy się uspokoi, spokojnie wytłumaczyć złe postępowanie.

Do dziecka należy mówić prostym językiem i przedstawiać jasne komunikaty. Tylko konsekwentni rodzice zyskają szacunek i zapobiegną eskalacji złości. Na pewno nie można bagatelizować problemu, ulegać maluchowi. Zamiast przemocy i kar, znacznie lepiej sprawdzają się zaś pochwały i nagrody. Warto pamiętać, że bunt może trwać wiele miesięcy, ale wreszcie nadejdzie jego kres.