Nieważne, w który miejscu globu się znajdujemy i nieważne o jakiej porze. Zupełnie nieistotna jest także aktualna sytuacja społeczna, niepokoje, inflacja czy nawet wojna, jeśli mamy przy sobie dolary albo złoto, możemy być pewni, że zrobimy zakupy i zdołamy przetrwać. Skąd bierze się ta ogromna siła?
Złoto
Od zarania dziejów złoto było podstawą każdej cywilizacji. Gdy tylko handel wymienny stał się zbyt kłopotliwy, to właśnie złoto stało się punktem odniesienia dla każdej przeprowadzanej transakcji. Jego ogromną siłą jest to, ze wydobycie tego surowca kształtuje się na stałym poziomie i jest go na świecie ściśle określona i stosunkowo niewielka ilość. Tak naprawdę na rynku jest tylko 180 tysięcy ton złota, co sprawia, że jego podaż jest stała i całkowicie niezależna od różnego typu czynników społecznych czy politycznych. Nie da się dodrukować złota, wyprodukować go sztucznie przez co jest niezwykle odporne na inflację. Złote monety ukryte przez naszego dziadka miały podobną wartość za jego życia, co i za naszego. Nie da się powiedzieć tego samego o papierowych banknotach.
Dolar
Na pewien paradoks może wyglądać fakt, że kraj, z którego wywodzi się ta potężna i darzona estymą waluta, początkowo posługiwał się wszelkimi środkami płatniczymi, pochodzącymi głównie z Europy. Dopiero w końcu XIX wieku Stany przyjęły rozprzestrzeniający się coraz szybciej system złotej waluty. Sporym utrudnieniem dla ustalenia własnej waluty było zapewne także to, że kraj ten nie miał bardzo długo własnego banku centralnego Powstał on dopiero w 1913 r. Ważne za to było, że pieniądz miał pokrycie w zlocie i o ile do wybuchu pierwszej wojny, najsilniejszą walutą był funt sterling, tak potem powiązanie walut ze złotem zaczęło stawać się trudne. Coraz mniej krajów było na to stać, a ekonomiści poszywali się do stwierdzenia, że złoto jest barbarzyńskie. Ludzie nadal widzieli w złocie ostoję spokoju i stabilności. W 1944 roku przyjęto w Bretton system, który gwarantował dolarowi jako jedynej walucie wymienialność na złoto. Została ona utrzymana do 1971 r., kiedy prezydent Richard Nixon zdecydował się na jej zawieszenie. Wróżono wówczas całkowity upadek potęgi tej waluty. Tak się jednak nie stało i choć dolar wcale nie jest najmocniejszą walutą światową, a w swojej historii przeżywał chwile spadków i zmian kursowych, nadal jest najbardziej szanowaną walutą. Przede wszystkim jest walutą znaną, akceptowalną wszędzie i na każdym rynku.