
Kanada – północny sąsiad Stanów Zjednoczonych. Stolica – Ottawa, największe miasta – Toronto, Vancouver, Montreal. Jest to drugie, co do wielkości państwo na świecie pod względem powierzchni, ale ma mniej mieszkańców, niż Polska. Kraj znany wszystkim, jednak w wielu przypadkach wynika, że mnóstwo ludzi tak naprawdę mało wie o Kanadzie. Prawdopodobnie właśnie to sprawia, że coraz więcej podróżników wybiera właśnie to miejsce jako potencjalny cel podróży.
Przed wylotem pojawia się spore zmartwienie. W XXI wieku większość z nas stale korzysta z Internetu i nie wyobraża sobie życia bez sprawdzenia, co się dzieje wśród znajomych na Facebooku. Stąd pojawia się pytanie – w jaki sposób można korzystać z Internetu w Kanadzie i czy jest to tanie? Możliwości jest naprawdę wiele, a różnice między nimi są całkiem spore.
Opcja dla najoszczędniejszych: miejskie hotspoty Wi-Fi
Jeśli jesteście stałymi bywalcami takich miejsc, jak Starbucks, McDonald’s czy ogólnie uwielbiacie odwiedzać miejsca gastronomiczne, to nie powinniście mieć problemów z używaniem popularnych w tych miejscach lokalnych punktów z Wi-Fi. O czym trzeba pamiętać? Po pierwsze: nie zapominajcie, że przez to, że z hotspotu korzysta nawet kilkanaście osób naraz, to prędkość łącza może być bardzo niska. Po drugie: nie wszystkie publiczne routery mają odpowiednie zabezpieczenia. Operowanie ważnymi dokumentami czy kontem bankowym przez Internet może być w tym przypadku nawet niebezpieczne! Hotspoty zalecamy zdecydowanie wyłącznie osobom, które chcą jak najbardziej zaoszczędzić podczas wyjazdu do Kanady.
Opcja dla wygodnickich: roaming
Jak najbardziej jest możliwe łączenie się z siecią poprzez roaming. Jest to banalnie proste. Wystarczy tylko aktywować usługę sieci komórkowej w swoim telefonie i można surfować po sieci. Czy jest w tym jakiś haczyk? Jest i to przeogromny. Opłaty roamingowe poza europejskim kontynentem zazwyczaj są autentycznie ogromne. Już wielokrotnie mówiło się o przypadkach, w których turysta zapomniał o wyłączeniu usług sieci lokalnej w swoim telefonie i z tego powodu musiał opłacać swój rachunek w kilkunastotysięcznej kwocie! Jeśli już nie macie wyjścia, używajcie roamingu w Kanadzie naprawdę tylko i wyłącznie w sytuacjach kryzysowych. W przeciwnym wypadku, możecie autentycznie zbankrutować.
Opcja najrozsądniejsza: mobilny router
W Polsce jest to wciąż mało popularne, dlatego warto o czymś takim w ogóle wiedzieć. Mobilne routery są szalenie popularne wśród turystów z krajów azjatyckich (przede wszystkim z Japonii, Korei Południowej, Hong Kongu oraz Malezji). Nic dziwnego, ponieważ jest to bardzo wygodne i budżetowo rozsądne wyjście na stałe łącze internetowe w Kanadzie i nie tylko.
W ostatnim czasie pojawiły się na rynku firmy, które mają w ofercie usługę wynajmu mobilnego routera na zagraniczne wyjazdy. Usługa ta jest też od niedawna możliwa w Polsce za sprawą XOXO WiFi. Na czym to dokładnie polega? Do firmy należy złożyć zamówienie, w którym trzeba wyszczególnić, w jakich dniach będziemy poza Polską i do jakiego państwa dokładnie wyjeżdżamy. Warto też dodać, że jeden router może być używany w wielu krajach (wtedy przy zamówieniu trzeba zaznaczyć wariant przeznaczony dla całego kontynentu). Po opłaceniu firma wysyła do klienta router na kilka dni przed planowanym wylotem. Sprzęt będzie działał w wyznaczonym w zamówieniu terminie. Po powrocie do Polski klient zwraca router.
Jest to o tyle ciekawe rozwiązanie, że za pomocą XOXO WiFi można zaoszczędzić sporo pieniędzy (zwłaszcza, że na jednym routerze może operować kilka osób naraz, co jest doskonałe dla małych grup podróżniczych), zaś korzystanie w ten sposób z Internetu jest bardzo wygodne i bezpieczne. O XOXO WiFi można dowiedzieć się więcej na ich oficjalnej stronie internetowej.
Jak widzicie, w Kanadzie można w spokojny sposób kontaktować się ze znajomymi z Polski, czy po prostu sprawdzać w przeglądarce internetowej najświeższe wiadomości z naszego kraju i ze świata. Oznacza to, że wirtualny świat stoi otworem przed każdym podróżnikiem – niezależnie od miejsca, w którym przebywa. Nawet będąc dosłownie na krańcu świata.