Ostatnio w mediach co pewien czas pojawiają się doniesienia na temat badań naukowców, którzy znajdują w płynach do elektronicznych papierosów dziwne i groźne substancje. Co tak naprawdę znajduje się w liquidzie, bez którego nie można mówić o wapowaniu?
Na przyjemność chmurzenia składają się dwie rzeczy: urządzenie i liquid. Jeśli zagłębimy się w temat bardziej, to okaże się, że znaczenie ma także moc baterii, model grzałki, sposób wapowania itd. Podobnie rzecz ma się z płynem, który składa się z kilku substancji. Płyny produkowane w Chinach lub pochodzące z niesprawdzonych źródeł mogą zawierać różne, podejrzane składniki. Dlatego lepiej zaopatrywać się u znanych producentów lub zaufanych importerów.
Zestaw małego chemika
Chociaż e-papierosy i liquidy są stosunkowo nowym wynalazekiem, to jednak można w Polsce dostać płyny robione przez polskie firmy. Smooke.pl jest właśnie polskim producentem e-liquidów, który w swojej ofercie ma również bazy własnej produkcji. Liquidy o różnych smakach i mocy (czyli stężeniu nikotyny) to gotowe produkty, którymi wystarczy załadować naszego e-papierosa, by móc cieszyć się jego aromatem. Bazy zaś to półprodukty, z których doświadczony waper jest w stanie wyczarować doskonały i znacznie tańszy liquid. Mieszanie własnych płynów do e-papierosa wymaga odrobiny wiedzy chemicznej, doświadczenia w wapowaniu i cierpliwości. Nie ma idealnego przepisu, więc tworzenie płynu odbywa się w warunkach laboratoryjnych metodą prób i błędów, co często kończy się niezbyt smacznym wyrobem.
Co jest czym w liquidzie
Na początku warto wiedzieć, z czego składa się liquid. Podstawą każdego płynu, własnej roboty, produkowanego w Państwie Środka czy też nad Wisłą w Smooke.pl, jest baza do e-liquidów. Bazy składają się z różnej proporcji dwóch składników: glikolu propylenowego, i gliceryny roślinnej. W zależności od przewagi danego składnika mówimy o bazach PG i VG. Te pierwsze zawierają więcej, bądź tylko, glikolu (od ang. propylene glycol). Bazy VG oparte są na glicerynie (ang. vegetable glycerin). Istnieją również bazy 50/50 lub PVG, w których występuje taka sama ilość glikolu i gliceryny.
Są to naturalne substancje o szerokim zastosowaniu. Glicerynę (glicerol) znajdziemy w wielu kosmetykach, a zwłaszcza w kremach, a także w lekach. Wystarczy przyjrzeć się składowi syropu na kaszel. Podobne zastosowanie ma także glikol. Obie substancje znajdziemy nawet w produktach spożywczych. W lekarstwach, kosmetykach czy w jedzeniu pełnią one taka samą funkcję, jak w płynie do e-papierosa, czyli stanowią bazę, substancję, w której rozpuszczają się inne składniki.
Bazy mogą zawierać stężenie nikotyny odpowiadające mocom liquidów, które kupuje się w sklepach (6, 12, 18, 24 lub 36 mg/ml). Mogą być także pozbawione tej substancji. Oprócz tego bazy są albo neutralne, bezsmakowe, albo aromatyzowane (zazwyczaj tytoniowe lub mentolowe). Bazy neutralne stanowią dobry podkład do tworzenia własnych kompozycji smakowych. Wystarczy dokupić odpowiedni aromat i wymieszać go we właściwej proporcji z bazą. Aromaty są bardzo stężone, dlatego też wystarczy zaledwie kilka kropel dodanych do 5 ml bazy, aby poczuć jego smak podczas wapowania.
Środki bezpieczeństwa
Większość substancji, których używa się podczas mieszania własnych liquidów to całkowicie bezpieczne składniki. Jedynym groźnym dla zdrowia składnikiem jest ekstrakt nikotynowy. Nikotyna jest toksyczną substancją. W przypadku korzystania z ekstraktu lub baz zawierających wysokie stężenie nikotyny, należy wystrzegać się kontaktu ze skórą. Nie wolno także połykać tej substancji i unikać kontaktu z oczami. Najlepiej do mieszania liquidów stosować jednorazowe rękawiczki, a nawet okulary ochronne. Koniecznie trzeba także uważać na najmłodszych poprzez odpowiednie zabezpieczenie butelek i odstawienie w takie miejsce, by nie dosięgły ich dzieci.
Wielu producentów dodaje do swoich płynów wzmacniacze lub substancje poprawiające rozpuszczanie się aromatów, np. alkohole. Wytwarzanie własnych liquidów jest zajęciem niełatwym i dosyć żmudnym, ale pozwala całkowicie kontrolować to, co znajduje się w płynie do e-papierosa. Wykonanie odpowiedniej mieszanki, z dobrze dobranej bazy i aromatu daje jednak nowe doznania smakowe i wiele satysfakcji. A przy tym w naszym portfelu zostanie więcej pieniędzy na nową grzałkę.