Alimenty bez wyroku sądowego
Pytanie: Witam, jestem od miesiąca po rozwodzie. Mam na wychowaniu trzech synów: 19, 22 i 23 lata. Wszyscy wciąż się uczą i mieszkają ze mną od 4 lat. Są wyłącznie na moim utrzymaniu (czesne, sport, wakacje, wyżywienie…..). Nie chcę podawać ich ojca do sądu o alimenty, jednak coraz częściej brakuje nam pieniędzy na zaspakajanie potrzeb synów. Wiem, że ja mogę być ich przedstawicielem w sądzie. Jakie mam poczynić w takiej sytuacji działania?
Dochodzenie alimentów w drodze sądowej nie jest jedyną drogą ich ustalenia. Możliwe jest również zawarcie z byłym małżonkiem umowy, która będzie regulować wysokość, termin i miejsce zapłaty itp. alimentów (umowa ma taką samą podstawę dla obowiązku alimentacyjnego jak wyrok sądowy). Ze względów dowodowych wskazane byłoby zawarcie takiej umowy na piśmie. Należy jednak wziąć pod uwagę, iż dla zawarcia tej umowy konieczna jest zgoda drugiej strony (a zatem byłego małżonka), w przypadku jej braku jedyną drogą jaka Pani pozostaje jest skierowanie do sądu pozwu o alimenty (jako pełnomocnik synów, gdyż posiadają oni już zdolność procesową). Dlatego jeśli chciałaby Pani uniknąć drogi sądowej, to najpierw powinna Pani zwrócić się do byłego małżonka o zawarcie umowy o płacenie alimentów.
Photo credit: oschene via Foter.com / CC BY-NC-SA